W Wólce Zapałowskiej miało miejsce niebezpieczne znalezisko, które mogło mieć poważne konsekwencje. Operator koparki, podczas prac ziemnych, natknął się na przedmiot przypominający niewybuch i niezwłocznie powiadomił policję. Funkcjonariusze szybko zareagowali, zabezpieczając miejsce do czasu przybycia saperów. Znalezisko okazało się bombą lotniczą z czasów II wojny światowej.
Incydent miał miejsce w środę po godzinie 16:00, gdy dyżurny jarosławskiej komendy otrzymał zgłoszenie o odnalezieniu niewybuchu. Operator koparki zatrzymał prace po wykopaniu bomby, co mogło zapobiec tragicznym w skutkach zdarzeniom. Policja z posterunku w Wiązownicy przystąpiła natychmiast do zabezpieczania terenu, by zapewnić bezpieczeństwo okolicznym mieszkańcom.
Na miejscu działał policyjny pirotechnik, który przeprowadził szczegółowe rozpoznanie. Ustalono, że znaleziona bomba o wadze 250 kg i średnicy 30 cm najprawdopodobniej datuje się z czasów II wojny światowej. Po potwierdzeniu zagrożenia, dyżurny jednostki powiadomił saperów z 21 Batalionu Dowodzenia w Rzeszowie, którzy mieli przejąć dalsze działania. Policjanci pozostali na miejscu, aby zapewnić, że teren będzie bezpieczny do czasu ich przybycia.
Warto przypomnieć, że w przypadku znalezienia niewybuchu, należy bezwzględnie unikać jego przenoszenia, dotykania czy rozbrajania. Bezpieczeństwo jest najważniejsze, dlatego zaleca się zabezpieczenie miejsca i niezwłoczne informowanie najbliższej jednostki policji o takim znalezisku.
Źródło: Policja Jarosław
Oceń: Operator koparki odkrywa bombę lotniczą w Wólce Zapałowskiej
Zobacz Także